| Piłka ręczna / Europejskie puchary
Nie będzie historycznego pierwszego występu piłkarzy ręcznych Orlen Wisły Płock w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. W fazie TOP 16 lepszy od wicemistrzów Polski okazał się węgierski MOL-Pick Szeged. W niedzielnym rewanżowym meczu w Segedynie Wisła przegrała aż 16:23. Bohaterem został Mirko Alilović.
Chorwacki bramkarz był w niedzielę w kapitalnej dyspozycji. To w głównej mierze jego znakomita gra dała mistrzom Węgier tak okazałe zwycięstwo. Już przed przerwą bronił z 47-procentową skutecznością, a w drugiej połowie wyśrubował wynik do 50 procent. Ogółem odbił aż 16 rzutów. A przy tym sam nie miał problemów z trafianiem do bramki Wisły...
Alilovic does it all! 💪 The @pickhandball keeper saves a potential equaliser and converts into a long-range goal for the Hungarian side to create their first two-goal edge 🤩 #veluxehfcl pic.twitter.com/RFbpv0IpIK
— EHF Champions League (@ehfcl) March 31, 2019
Jego gol z 16. minuty dał Pick pierwsze tego dnia prowadzenie różnicą większą niż jedna bramka. Przez premierowy kwadrans Wisła dzielnie dotrzymywała kroku rywalom, ale później górę wzięły problemy nie tylko z pokonaniem Alilovicia, lecz choćby z wywalczeniem niezłej pozycji do rzutu.
A rywale w ofensywie błyszczeli. Dean Bombac świetnie napędzał ich grę, a przy tym doskonale współpracował z obrotowym Bence Banhidim. W 24. minucie Pick prowadziło już 10:6, a tuż przed przerwą odjechało na pięć goli przewagi (13:8).
Jeśli Nafciarze wierzyli, że w drugiej połowie zdołają odwrócić losy dwumeczu (pierwsze spotkanie przegrali różnicą dwóch goli, więc w Segedynie musieli wygrać), to ich entuzjazm szybko przygasił Alilović. Niewiele po zmianie stron Pick powiększyło przewagę do siedmiu trafień (19:12) i już do końca spokojnie kontrolowało grę.
Węgrzy po raz trzeci z rzędu awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, zaś Wisła po raz piąty w swej historii pożegnała się rywalizacją w 1/8 finału. Tegoroczny wynik trener Xavi Sabate i jego gracze mogą uznać jednak za krok w rozwoju. Wcześniejsze dwa sezony kończyli bowiem w fazie grupowej.
Liga Mistrzów, faza TOP 16, 2. mecz:
MOL-Pick Szeged – Orlen Wisła Płock 23:16 (13:8)
Najwięcej goli: dla Pick – Bence Bahidi 6, Stefan Rafn Sigurmannsson, Dean Bombac – po 3; dla Wisły – Tomasz Gębala 5, Żiga Mlakar, Michał Daszek – po 3
Pierwszy mecz: 22:20 dla Pick. W dwumeczu: 45:36. Awans: Pick